Do końca roku może jeszcze za kilka miesięcy, ale wieści o przyszłorocznym League of Legends konkurencyjny obwód już krąży. Na przykład pojawił się nowy raport sugerujący, że turecki region będzie tracił miejsce na Mistrzostwach Świata w przyszłym roku, według tureckiego serwisu informacyjnego Esporin.
Turkish Championship League jest niezależną ligą od 2013 roku i wyprodukowała wiele organizacji kalibru Mistrzostw Świata, takich jak SuperMassive Esports i Galatasaray Esports, a także wysłało kilku supergwiazd do LEC i LCS, takich jak dżungler 100 Thieves Closer, top MAD Lions laner Armut i Złamane Ostrze G2 Esports.
Region nie odniósł jednak większych sukcesów na arenie międzynarodowej. Po wielu latach wczesnych opuszczeń na Mistrzostwach i Mid-Season Invitational oraz rozczarowujących występach na scenie, region nie wykazał się znaczną poprawą w porównaniu z innymi mniejszymi regionami, takimi jak Brazylia czy Japonia. W rzeczywistości region turecki nigdy nie wyłamał się z fazy grupowej Mistrzostw w całej historii regionu.
Zamiast tego TCL podobno dołącza do Europejskiej Ligi Regionalnej, stając się regionem, który może teraz rywalizować w innym popularnym międzynarodowym turnieju, European Masters. Ale to oznaczałoby, że wśród reszty paczki będzie do zgarnięcia dodatkowe miejsce na Mistrzostwach Świata.
Popularna liga reporter Brieuc Seeger również potwierdził raport, mówiąc, że chociaż nie może potwierdzić przejścia TCL do ERL, źródła podają, że w przyszłym roku nie będzie już regionem rywalizującym na Mistrzostwach Świata. Dodatkowo będzie to jedna z kilku zmian, które zaprowadzą do konkurencyjnej ligi według Seegera w przyszłym roku.
Ta decyzja może spowodować ogromne wstrząsy w strukturze konkurencyjnej Ligi na scenie, ponieważ nie tylko wpłynęłoby to na życie i decyzje zawodowe wszystkich tureckich zawodowców, ale także zapewniłoby kolejne miejsce dla jeszcze jednej drużyny, która mogłaby dotrzeć do Mistrzostw Świata.