Z pewnością wystarczy się rozpakować, jeśli chodzi o relację Alicent Hightower (Olivia Cooke) i jej syn, Aegon (Tom Glynn-Carney). Nie widzieliśmy wielu głębokich scen między tymi dwoma, ale nadal jest całkiem jasne, że istnieje między nimi skomplikowana relacja. Jednak od końca pierwszego sezonu Dom Smoka, jest jeden subtelny moment, który warto poznać. Przedostatni odcinek tego sezonu pokazał nam bardzo ważny moment między mamą a synem. Ten moment był tak szybki, że może nawet go przegapiłeś, ale to znaczy wszystko dla związku tej pary i daje wiele wglądu w to, co może się z nimi stać w przyszłości.

To jasne, że związek Alicent z jej synem, Aegonem, jest niezmiernie skomplikowany. Dziedzictwo Alicent spoczywa na barkach Aegona. Idąc dalej, Alicent wierzy teraz, że miejsce Aegona na tronie było ostatnim życzeniem jej męża. Można śmiało powiedzieć, że dla Alicent wiele zależy od tego, czy Aegon robi wszystko dokładnie tak, jak chce. Mimo to Aegon nie pokazał, że jest przygotowany na ogromną odpowiedzialność zostania królem. Poza tym nawet nie wydawał się tym zainteresowany. Oczywiście, chociaż jest prawdopodobne, że Alicent ma urazę do syna za jego niechęć, jest również prawdopodobne, że jest odwrotnie i że Aegon nie znosi swojej matki z powodu pozycji, w której nieustannie go stawia.

Jedna chwila wiele mówi

dom-smoczego-toma-glynn-carney-olivia-cooke
Obraz za pośrednictwem HBO

Moment, o którym mowa, miał miejsce pod koniec odcinka 9, „Zielonej Rady”, przedostatniego odcinka sezonu. W obliczu możliwej gwałtownej śmierci Rhaenys (Ewa Najlepsza) i jej smoka, Aegon chowa się za Alicentem w ostatniej chwili, a ona osłania go. W obliczu niebezpieczeństwa Aegon nie tylko szuka ochrony u swojej matki, ale też naraża ją na niebezpieczeństwo, aby się uratować. W rzeczywistości skutecznie próbuje wykorzystać ją jako ludzką tarczę, którą przyjmuje bez wahania. Nie tylko nie wróży to dobrze dla charakteru i przywództwa Aegona, ale mówi coś znacznie głębszego o jego relacji z matką niż inne sceny, mimo że w tej chwili nic nie jest powiedziane.

Istnieje kilka sposobów interpretacji tego działania. Pierwszą i najbardziej oczywistą dedukcją jest to, że kiedy naciska się na pchnięcie (a raczej, gdy na jego twarzy jest smok), Aegon nie jest odważny; on się boi. Jest to oczywiście zrozumiałe, jeśli masz zostać spalony na śmierć. Jednak Aegon właśnie został koronowany na króla, a większość ludzi nie chciałaby, aby ich przywódcą był ktoś, kto w ostatniej chwili rzuca przed nimi inną osobę, aby ocalić siebie, nie mówiąc już o własnej matce.

Możliwe też, że Aegon żywi większą pogardę dla swojej matki, niż mieliśmy okazję zobaczyć w poprzednich scenach. W tym przypadku, być może naprawdę myśli o niej tak nisko, że nie zastanawia się dwa razy nad narażeniem jej na niebezpieczeństwo. Wreszcie jednak może mniej chodzi o to, że Aegon czuje, że wolałby rzucić matkę bezpośrednio w płomienie, niż ryzykować dla siebie, niż o to, że Aegon nie ma pojęcia, jak się bronić i oczekuje, że jego matka to zrobi. Uratuj go.

Ostatecznie każde (i prawdopodobnie wszystkie) z tych wyjaśnień mogą być prawdziwe. Mając to na uwadze, czymś innym, co mówi o wadze tej sceny, jest jej umiejscowienie w sezonie. Odcinek 9 jest ciekawy, ponieważ skłania widzów do ponownych zabaw z czasem – tym razem w inny sposób niż dotychczasowe skoki czasowe. Odcinek 9 podąża za Hightowersami, gdy odpowiadają na Viserysa (Niełuskany Considine) śmierć, a finał sezonu cofa się nieco, by pokazać Rhaenyrę (Emma D’arcy) perspektywę tego momentu w czasie.

Kwestia sukcesji po Żelaznym Tronie

dom-smoczego-toma-glynn-carney_1

Główny konflikt w tym wszystkim polega na tym, że po śmierci Viserysa istnieje rozbieżność co do tego, kto ma zająć jego miejsce. Aegon zostaje zastrzelony na szczyt i jest popychany, by przejąć kontrolę. Jest dość oczywiste, że Aegon ma bardzo mieszane uczucia co do zostania królem i na pewno nie wydaje się, żeby sam pełnił tę rolę. W odcinku 9 obserwujemy wiele dyskusji na temat roli Aegona jako króla, a Alicent znajduje się w centrum większości z nich. Z drugiej strony Aegon nie jest. W rzeczywistości Aegon rzadko się w to angażuje. To prowadzi do wniosku, że Aegon nie ma praktycznie nic wspólnego ze swoją rolą ani tym, co się z nim stanie.

Wcześniej w odcinku, Rhaenys oskarża Alicent o „służenie mężczyznom”, zwracając uwagę na ojca, męża i syna Alicent jako w szczególności mężczyzn. Warto zauważyć, że ten komentarz ma miejsce w tym samym odcinku, w którym Alicent jest zmuszona działać jako ludzka tarcza dla swojego syna. Aegon jest dorosły — ale ledwo, a na pewno nigdy się tak nie zachowuje. Trudno go za to całkowicie winić, biorąc pod uwagę, że nigdy nie miał nad czymkolwiek dużej kontroli. Alicent robi wszystko „w służbie” swojemu synowi, czy tego chce, czy nie, więc gdy na jego drodze pojawia się bezpośrednie niebezpieczeństwo, po prostu oczekuje, że sobie z tym poradzi, nawet jeśli oznacza to jej śmierć.

dom-smoka-odcinek-8-olivia-cooke-hbo
Obraz za pośrednictwem HBO

Chociaż impuls Aegona do ukrywania się za matką obejmuje działania, a nie słowa, to wciąż mówi wiele. Para prowadzi jednak rozmowę wcześniej w odcinku, a także wiele do zebrania z tego, co nie zostało powiedziane w tej scenie. W tej scenie Aegon niechętnie idzie na swoją koronację, gdy Alicent nalega, by był „wdzięczny” i pyta: „Czy wiesz, co zrobiono, aby dać ci ten dzień?” Sugerowanie, że Aegon powinien być wdzięczny za coś, czego nie chce, pokazuje, jak bardzo Alicent nie ma kontaktu ze swoim synem. Jednak ważne jest również, aby zauważyć, że poza jej brakiem zrozumienia Aegona, przekonanie, że czuje coś, co nie jest zgodne z tym, jak ona się czuje, nigdy nie przechodzi jej przez myśl. Potwierdza to dodatkowo fakt, że kiedy pyta: „Czy mnie kochasz?” ona odpowiada: „Ty imbecylu”. Dla Alicent tak wiele jej życia dotyczy Aegona, ale tak naprawdę nic nie dotyczy jego szczęścia spełnienia.

Ostatecznie jasne jest, że całe życie Aegona miało pomysł na to, czy zostanie „obrońcą królestwa” jako trwający podtekst. Jednak w końcu Alicent i Viserys wychowali człowieka, któremu zależy tylko na ochronie siebie, a nawet nie jest do tego zdolny. Z Aegonem na tronie jasne jest, że dynamika między nim a Alicentem będzie na pierwszym planie w przyszłym sezonie, a to, co zaczęło się jako jeden prosty ruch, stanie się czymś znacznie więcej.